modlitwa

Kto się modli o zdrowie sąsiada
Kto o więcej pieniędzy dla brata
Powodzenie w miłości dla ciotki
Albo pokój dla całego świata

Kto się modli o zdrowie sąsiada
Spokój ducha dla mnicha czy księdza
O cokolwiek co dalej niż czubek
Jego nosa własnego mu sięga

Kto choć raz sobie obcą osobę 
Tak polecić chciał boskiej opiece
Tyle w nas miłosierdzia bliźniego 
Ile suchych kamieni w rzece

Więc się pomódl o zdrowie sąsiada
Chociaż głos drży, powieka i ręka
Nie bój się
Bóg ma szerokie ramiona
Nikt Ci nie wyrwie twojego cukierka